IV Ultramaraton Generała Dowbora Muśnickiego, czyli 104 km na 104 rocznicę Powstania Wielkopolskiego - z takim wyzwaniem zmierzył się nasz zawodnik Rafał Stramowski 27-ego grudnia.
Trasa biegu (ułożona przez Jolantę Witczak - pierwszą Wielkopolankę, która przebiegła Spartathlon 😉) prowadziła przez okolice Jeziora Lusowskiego głównie w piekielnie trudnych lasach. Trudność polegała na tym, że bieg trwał całą noc w bardzo mokrych i zimnych warunkach. Istne zamrożone piekło na ziemi... bo w nocy temperatura spadła do -3 stopni 😨. Do tego pętle: pierwsza liczyła 14km a następnie 9 pętli po 10 km.
W zawodach wzięło udział ponad 100 biegaczy. Rafałowi udało się uplasować w tym morderczym jak dla niego pojedynku na 5-ym miejscu Open 🏅 z czasem 14h 1min 15s, co uważa za ogromny sukces 💪💪, ponieważ całe zawody ukończyło niespełna 10 biegaczy. Reszta sukcesywnie odpadała w różnych miejscach trasy.
Bardzo fajna przygoda, sprawdzenie sił w nogach jak i głównie w tak piekielnych warunkach, ale jak zapowiedział Rafał... już nikt go nie namówi na taki bieg o tej porze roku 🤭🙃😂.